Witam, do napisana dzisiejszego postu zachęcił mnie filmik Ewy z kanału Red Lipstick Monster (który namiętnie oglądam :) dotyczący zapuszczania paznokci na kształt migdała. Po obejrzeniu go zmotywowałam się do podjęcia walki o piękne i długie naturalne paznokcie, ponieważ kiedyś właśnie takie posiadałam.
W pierwszym tygodniu doprowadzałam do porządku paznokcie z około 1-2 mm odrostem. Sama w życiu bym nie wpadła na to, że zaokrąglając kwadratowe paznokcie zapobiegnę ich zahaczaniu się, a szlifując je uzyskam mega gładką i równa płytkę paznokciową.
Po wyrównaniu i zaokrągleniu pazurków wzięłam się za ich kolor i kondycję. Niestety przez liczne zawirowania w życiu osobistym i permanentny brak czasu zaniedbałam nakładanie odzywek, kremowanie rąk czy nawet malowanie szponów lakierem.
Zanim znajdę ulubione produkty w kategorii "paznokcie", będę musiała nieco potestować. Na pierwszy ogień poszły odzywka z Eveline 6 w pięknym nude odcieniu oraz odżywka z Miss Sporty, mająca dodatkowo zapewnić szybkie wysychanie lakieru oraz połysk.
Cała zabawa potrwa 4 tygodnie, zaczęłam 15 czerwca. Życzcie mi powodzeni i wytrwałości. Mam dość krótką oraz szeroką płytkę paznokciową, więc na początku jest zawsze ciężko, bo takie lekko zapuszczone "łopaty" nie wyglądają szałowo. Za tydzień na pewno pojawi się kolejny post dotyczący wyglądu pazurków.
Ja właśnie zaczynam, mam bardzo podobne paznokcie, tylko moje są trochę krótsze.
OdpowiedzUsuńJa właśnie zaczynam, mam bardzo podobne paznokcie, tylko moje są trochę krótsze.
OdpowiedzUsuń