środa, 17 czerwca 2015

Prosta NDW w środę

W wyniku natłoku spraw związanych z finalizacją edukacji, zaniedbuję znacznie blog i pomimo wielu pomysłów wciąż ociągam się w ich realizacji.

Dziś pokażę Wam co zrobiłam z włosami by godnie prezentować się na zdjęciu dyplomowym. Tego rodzaju fotografia jest dla znienawidzona, ponieważ nigdy nie wychodzę na zdjęciach do dokumentów ani łanie, ani realnie. Tym razem spięłam się i zadbałam o to by fryzura oraz makijaż jak najbardziej podkreślał pozytywne cechy mojej twarzy.


Do mycia włosów użyłam szamponu Avon Naturals imbir i mango, który jest jednocześnie odżywką. Później nałożyłam maskę keratynową z Kallosa na 30 minut pod czepek. Po zmyciu maski włosy potraktowałam jeszcze balsamem Agafii aktywator wzrostu włosów.

Na następny dzień czekało mnie prostowanie, którego unikam, ponieważ nie służy ono na dłuższą metę moim puklom. Mimo to, warto czasem użyć prostownicy, aby sprawdzić jaką długość włosów posiadamy na prawdę.



Po porządny prostowaniu (oczywiście użyłam sprayu termoochronnego), zobaczyłam w jakiej rzeczywiście kondycji znajdują się moje włosy oraz jakiej są długości. Niestety wciąż mam problem z końcówkami, ponieważ są on wiecznie rozdwojone, roztrojone oraz wiecznie połamane.

2 komentarze:

  1. Jaka piękna! Jednak ja wolę falowane włosy i swoich w ogóle nie prostuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Też mam naturalnie mocno falowane włosy jak ty :D prostuję jedynie w skrajnych przypadkach, bo nie lubię się w takich "ulizanych" włosach.

      Usuń