Źródło: http://cosrocewokowpadnie.blogspot.com/2012/05/artdeco-dita-von-teese-classics.html |
Różne odcienie bladości
Chyba każda kobieta posiadająca jasną karnację spotkała się z problemem doboru odpowiedniego odcienia kosmetyków do makijażu. Dodatkowym utrudnieniem jest uboga oferta kolorystyczna - niestety większość firm stawia na pomarańczowo-brązowe podkłady i pudry, które rzadko komu pasują (lepiej kupować produkt o ton jaśniejszy, by uzyskać lepszy efekt konturowania). Bladolice nie mają lekko, nawet kupując kosmetyki najjaśniejsze nie są w stanie uchronić się przed niechcianym efektem maski.
Podkłady dla bladolicych
Maybelline Affinitone - gama kolorystyczna jest niezwykle bogata, więc z powodzeniem można wybrać odpowiedni dla siebie poziom bladości, do tej pory wypróbowałam dwa warianty - 01 i 03, muszę przyznać, że 01 jest mega jasny. Mankamentem tego produktu jest słabe krycie.
Revlon Photoready - w tym przypadku również dla każdego coś bladego, również sięgnęłam po najjaśniejszy odcień 001 i jest on bardzo blady, posiada nieco lepsze krycie niż Maybelline Affinitone oraz dodatkowo pięknie rozświetla twarz.
Rimmel Lasting Finish - odcień 010 light porcelain, idealnie podkreśla bladość, mój numer 1, zdetronizował nawet uwielbiany przeze mnie podkład z Revlon, dobrze kryje, świetnie matuje (nie trzeba go utrwalać pudrem), posiada bardzo kremową konsystencję, pięknie pachnie, jego trwałość również jest nienaganna. Kolor wygląda na skórze naturalnie, bladość jest taka jak trzeba :) bardzo polecam wszystkim, którzy nie przepadają za opalenizną (podkład posiada filtr SPF 20).
Rimmel Lasting Finish - odcień 010 light porcelain, idealnie podkreśla bladość, mój numer 1, zdetronizował nawet uwielbiany przeze mnie podkład z Revlon, dobrze kryje, świetnie matuje (nie trzeba go utrwalać pudrem), posiada bardzo kremową konsystencję, pięknie pachnie, jego trwałość również jest nienaganna. Kolor wygląda na skórze naturalnie, bladość jest taka jak trzeba :) bardzo polecam wszystkim, którzy nie przepadają za opalenizną (podkład posiada filtr SPF 20).
Lista jest dość krótka, ponieważ na tyle wypróbowanych produktów nic innego mnie nie zachwyciło. Szukam również kremów BB i CC, które posiadałby wyjątkowo jasny odcień, niestety do tej pory jeszcze nie mam swojego ulubieńca.
Pudry dla bladolicych
Manhattan Soft Compact Powder - puder prasowany, wypróbowałam odcień 1 - naturelle, świetnie matuje, pięknie łączy się z podkładem. Produkt ma wystarczająco jasny kolor. W ofercie znajduje się jeszcze puder o odcieniu 0, jest on transparentny, więc niedługo go z pewnością wypróbuję.
My Secret Loose Powder Transparent - sypki puder transparentny, dość dobrze matuje, niestety trzeba uważać z ilością produktu, by nie wyglądać jak po opruszeniu mąką. Miałam kiedyś niemal identyczny kosmetyk z Essence.
Ostatni czaję się do zakupu pudru bambusowego lub ryżowego, o których słyszałam już wiele dobrego.
Bladość idealna
Buszując parę lat temu w internecie w poszukiwaniu klimatycznych ciuchów natknęłam się na stronę restyle.pl. Osoby, które znają ten temat z pewnością zwróciły uwagę na bladość modelki prezentującej większość ubrań. Makijaż został wykonany m. in. białym podkładem i pudrem Star Gazer - w tym momencie bladość osiąga maksimum. Bardzo mi się podoba uzyskany efekt, jednak jest on dobry na zdjęcia, czy ważniejsze imprezy skupiające amatorów takiej stylówy. W innych przypadkach osoba paradująca w takim make up'ie z pewnością zostałaby zlinczowana potępiającymi spojrzeniami "modnych"polaczków i obrzucona licznymi wyzwiskami.
Wybielanie lica
Znana wszystkim maseczka z ogórka, to sprawdzony sposób na pojawiające się po lecie piegi i inne niechciane przebarwienia. Warto skorzystać z sezonu na ogórki i odżywić swoją skórę, jednocześnie rozjaśniając jej odcień po męczącym lecie. Nacierania się mąką osobiście nie mogą polecać, gdyż wątpię w skuteczność tej metody :) Podobno Azjatki stosują kosmetyki, mające na celu rozjaśnienie skóry na twarzy, gdyby wpadł mi taki specyfik w ręce na pewno bym nim nie pogardziła.
Jakie są wasze metody na blade lica? Lubicie mieć idealnie jasną skórę? A jakie są wasze ulubione kosmetyki podkreślające bladość? Komentujcie, pytajcie, doradzajcie.
Dla mnie wszystkie te podkłady są za ciemne. Używam Revlon Colorstay 110 i na to puder bambusowy ;)
OdpowiedzUsuńOj uwielbiam białe lica kontrastujące z ciemnymi włosami. Sama do takiego dążę i czasem te zmagania opisuję na blogu :)
OdpowiedzUsuńDo makijażu służy mi podkład i róż mineralny od Annabelle Minerals :)